sobota, 25 sierpnia 2012

nadziewana cukinia

Jak już wcześniej pisałam mamy w tym roku plantacje m.in cukinii. Jeden z jej gatunków miał być wielkości pomarańczy, maksymalnie grejpfruta, a wyrosło? No właśnie na zdjęciu z Bartkiem możecie zobaczyć co wyrosło. I niestety nie jest to okaz największy. Cukinia była posiana na zwykłym kompoście bez jakiejkolwiek chemii. Jest eko ale eko wielka :) Ale spokojnie, nadziewane były mniejsze :) Ta wielka powędrowała do starcia na placki. Mam jeszcze kolejne pomysły bo i cukinii w kolejce jeszcze niemało.

Nadziewana cukinia
  • 2 cukinie kuliste
  • 150g kuskusu
  • 1 puszka pomidorów krojonych lub porównywalna ilość świeżych
  • 1 puszka czerwonej fasolki
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • garść fasolki szparagowej
  • tymianek
  • olej
  • sól, pieprz
Cukinie należy wydrążyć jak miseczki, odcinając najpierw kapelusik :) Na oleju poddusiłam posiekana cebulkę z czosnkiem, dodałam pomidory i pokrojoną na kawałeczki fasolkę szparagową. Gotowało się ok 10 minut. W między czasie zalałam kuskus wrzątkiem. Do pomidorków z cebula dodałam czerwona fasolkę i tymianek a następnie wymieszałam z kuskusem, doprawiłam solą i pieprzem. Napakowanym farsz do cukinii, przykryłam kapelusikami i wstawiłam do piekarnika na 40 minut w 180 stopniach. Czas pieczenia uzależniony jest od wielkości cukinii i ilości płynu w farszu - im więcej tym szybciej się robi.

2 komentarze:

  1. No, przyznaję, że mojej ulubionej cukinii kuskusem jeszcze nie nadziewałam. :) Wygląda to bardzo apetycznie, wymaga spróbowania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że cała rodzina lubi cukinie w rozmaitych formach, bo te mutanty nas zasypią w tym roku. Nadziewane pyszne, a jakie możliwości twórcze! M.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz kilka słów po przeczytaniu przepisu.
Nie używaj słów wulgarnych, obraźliwych.
Anonimom dziękuję, jeśli chcesz komentować podpisz się :)
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...